Śledź nas na:

My (Cor i Grietje van Podróż bez strachu), podróżować z nasz kamper Toyota Hilux 4×4. Kontynent afrykański jest mekką dla 'lądem' z wieloma trudnymi trasami i pięknymi miejscami docelowymi. Pierwszy afrykański kraj, który odwiedziliśmy podczas naszej podróży do Republika Południowej Afryki jest obecny Maroko, śledzony przez MauretaniaSenegalMaliGwineaSierra LeoneLiberiaWybrzeże Kości Słoniowej en Ghana. Po międzylądowaniu w Holandii kontynuujemy naszą lądową podróż przez Afrykę. Jechaliśmy dalej IśćBeninNigeriaKamerunGabonKongo-BrazzavilleAngolaZambia en Botswany.

Kontynuujemy drugą część lądowej wycieczki Republika Południowej Afryki. Jak już do tego przywykłeś, zaczynasz teraz ponownie oglądać wideo.

Ciąg dalszy

Po fantastycznej wizycie w Namibii przyszła kolej na (ponownie) odkrycie Republiki Południowej Afryki. Byliśmy tu raz w 2004 roku, kiedy wypożyczonym samochodem zwiedziliśmy wiele atrakcji w ciągu 2 tygodni.

Teraz, w zupełnie innych warunkach, możemy przebywać maksymalnie 90 dni. Zobaczymy jak to wyjdzie i jak długo tu zostaniemy.

Trochę historii 

Całą historię Republiki Południowej Afryki można oczywiście znaleźć wszędzie. Aby jednak dać wgląd w obecną sytuację w kraju, oto kilka uderzających faktów.

Pierwotnie tereny te zamieszkiwały plemiona San i Bantu.

Stosunki z Holandią rozpoczęły się w 1652 roku, kiedy do Przylądka zacumowały statki ówczesnego VOC.

Później, kiedy Brytyjczycy przejęli Przylądek, Holendrzy wyemigrowali w głąb lądu, gdzie kontynuowali pracę jako rolnicy.

Od lat pięćdziesiątych XX wieku politycy wdrażają reżim apartheidu. W praktyce oznacza to, że populacja biała ma o wiele więcej atutów niż populacja czarna. A więc dyskryminacja rasowa. Polityka ta i wynikająca z niej przemoc spowodowały wiele smutku i ofiar śmiertelnych. Lider ANC, partii walczącej o prawa czarnej ludności, Nelson Mandela, przez lata był więziony na Robben Island. Od 50 r. po raz pierwszy odbyły się wolne wybory i do dziś AKN jest największą partią.

Z wielu stron słychać obecnie negatywne historie na temat rządu. Chodzi o ogromne bezrobocie, kumoterstwo, korupcję i wysoki wskaźnik przestępczości.

Zatoka Hondeklip

Wjeżdżamy do kraju na północnym zachodzie w Vioolsdrift. Przejście graniczne przebiega bezproblemowo, a zakupy robimy we wsi Springbok. 

Stamtąd udajemy się bezpośrednio do Parku Narodowego Namaqua. Ciesz się relaksującą jazdą przez piękny krajobraz, włącz radio i ciesz się.

Park Narodowy Namaqua
Park Narodowy Namaqua

Docieramy do wybrzeża w miejscowości Hondeklipbaai. Mała wioska rybacka, w której spotykamy tylko przyjaznych ludzi. Na plażę w zatoce właśnie przypływa kilka łodzi ze złowionymi szczupakami. Duże ryby przenoszone do „bakkie”. (w języku afrykańskim dla pickupa)

Wokół plaży panuje miła atmosfera. Część złowionych szczupaków jest filetowana i marynowana na miejscu. W restauracji jemy homara, specjalność. Wieś rozrosła się dzięki połowowi homarów, lecz od czasu splądrowania morza pozostały tu jedynie ruiny dawnej fabryki.

Po drugiej stronie wioski obserwujemy fale rozbijające się o skały, coś spektakularnego!

Ryba przeciążona
Ryba przeciążona
Z tyłu „pudełka”
Z tyłu „pudełka”
Spektakularne surfowanie
Spektakularne surfowanie

Naprawa 

Overlanding, odkrywanie świata, to nie tylko wyzwanie i przygoda. Oczywiście musimy zadbać również o nasze codzienne potrzeby, takie jak jedzenie, picie, mycie i konserwacja samochodu. Jest to znacznie łatwiejsze w kraju takim jak Republika Południowej Afryki niż w krajach Afryki Zachodniej. Jednak zakup nowej szyby do naszego samochodu okazał się nie lada wyzwaniem. W Namibii zajęliśmy miejsce na jednej z wielu szutrowych dróg, która teraz zrobiła się dość pęknięta.

Pytałem wszędzie, ale nigdzie nie mogłem znaleźć odpowiedniego okna. Toyoty jeżdżą tu dużo, ale kierownica jest po prawej stronie. Oznacza to również, że w oknie występują -minimalne- różnice.

W wiosce Vredendal znajdujemy handlarza szkłem, który może sprowadzić takie okno. Błyskawicznie, w ciągu 4 dni, ale trzy razy drożej. Ale OK, jesteśmy zadowoleni z nowej przedniej szyby. W międzyczasie mamy czas na spacery po winnicach wokół Vredenburga, a Grietje może pomalować wnętrze kampera świeżą warstwą farby ściennej.

Zmień przednią szybę
Zmień przednią szybę
W okolicach Vredendal
W okolicach Vredendal

Trująca Góra

Niedaleko Vredendal znajduje się nasz kolejny cel… Gifberg.

Poison Mountain okazuje się być formacją skalną, która nagle wyłania się ze stosunkowo płaskiego krajobrazu.

Piękne formacje skalne i wymagająca trasa, aby się na nie dostać.

Na górze czekają na nas wymagające widoki i dziewicza przyroda. A wszystko to pod czystym, błękitnym niebem.

Jednak istnieje pewna aktywność w postaci plantacji herbaty… herbata rooibos!

Postanawiamy wybrać się na spacer po Gifbergu. Wreszcie obszar, w którym są dobre szlaki turystyczne, ale co ważniejsze... temperatura jest przyjemna. Wybieramy spacer o długości 20 kilometrów. To trochę ryzykowne. Jaki jest nasz poziom sprawności, dawno nie biegaliśmy.

Towarzyszy nam 4! psy należące do właściciela kempingu, trzy labradory i mały pies.

Psy są wspaniałe, zaciekle lojalne, słodkie i znają drogę lepiej niż oznaczenia.

Nawet dla psów podróż okazuje się trudna, bo pod koniec ich prędkość również zwalnia.

Psy mają mnóstwo napoju w postaci licznych basenów skalnych, które napotykamy. Ale nie mamy ze sobą jedzenia dla czterech psów. Dlatego postanawiamy sprawiedliwie dystrybuować nasz własny chleb i ciasteczka.

Sam spacer jest wspaniały, a my mamy piękny dzień razem z psami!

Krajobraz Gifberga
Krajobraz Gifberga
Spadająca skała Trująca Góra
Spadająca skała Trująca Góra
Piękne dzieła rockowe
Piękne dzieła rockowe
Obrazy Buszmenów
Obrazy Buszmenów
Moe
Moe

Herbata rooibos

Okolice Cederberg i Gifberg znane są z produkcji herbaty rooibos. Mieszkańcy Republiki Południowej Afryki są z tego bardzo dumni. Herbata jest wysyłana na cały świat w dużych belach. Przyglądamy się plantacji, na której trwają (późne) zbiory. Górną część rośliny odcina się i wiąże w pęczki. Następnie substancję drobno zmielono. Potem jest jeszcze zielono. Rozdrobniona roślina jest następnie rozkładana na dużej płycie betonowej, gdzie wysycha i zmienia kolor.

Gdy jest wystarczająco suchy, jest ponownie prasowany w bele i wysyłany. Obszar ten niedawno opatentował nazwę „herbata Rooibos”, dzięki czemu konsumenci wiedzą na pewno, skąd pochodzi.

Swoją drogą, herbata rooibos nie jest prawdziwą herbatą, bo nie jest zrobiona z prawdziwej rośliny herbacianej.

Mielenie herbaty
Mielenie herbaty
Bele zebranego produktu
Bele zebranego produktu
Wśród plantacji herbaty
Wśród plantacji herbaty

Cederberg, Łuk i pęknięcia

Trasa z Gifberg do Cederberg jest otoczona przez niekończące się pola drzew pomarańczowych i winorośli wzdłuż rzeki Olifants. Każdy korzysta z wody rzeki. Jesteśmy w drodze do Cederberg, górskiego obszaru położonego około 200 kilometrów na północ od Kapsztadu. Rozumiemy, że można tu cieszyć się pięknymi górskimi wędrówkami, dlatego dajemy się zaskoczyć.

Idziemy na spacer do „Arku”. Trudny spacer, podczas którego najpierw wspinamy się stromo na 500 metrów. Regularnie spoglądamy wstecz i cieszymy się kurczącą się doliną, ale nagle stajemy przed wyborem... Wąska czy szeroka szczelina. Na wyjściu wybieramy „wąską” trasę, aby w drodze powrotnej móc pokonać szeroki wąwóz.

Od tego momentu czołgamy się prosto przez góry, wspinamy się po skałach, a następnie przez najwęższe szczeliny. Zapierające dech w piersiach przeżycie! Aby pokonać niektóre przejścia, kilkakrotnie musimy zdejmować plecaki.

Danie główne
Danie główne
W drodze do Krakusów
W drodze do Krakusów
Formacje skalne
Formacje skalne
Wąska
Wąska
Wewnątrz
Wewnątrz

Kiedy po godzinie wspinaczki i czołgania wyjdziemy ze szczeliny, ruszamy na kolejne wyzwanie. Jeden z najpiękniejszych naturalnie uformowanych łuków… Łuk.

To wciąż spory kawałek, ale wrażenia pod łukiem są fenomenalne.

Miły moment na zjedzenie naszej kanapki.

W drodze powrotnej wybieramy szerszą szczelinę. Nie tak blisko, ale z pewnością równie imponująco.

Umieściliśmy ten spacer na stałe w naszej wyimaginowanej piątce. Może numer 5!

Krajobraz
Krajobraz
Łuk"
Łuk"

Cederberg, tak wiele do przeżycia

Gdy już trochę ochłonęliśmy po spacerze, kontynuowaliśmy zwiedzanie okolicy. Mijamy odizolowaną wioskę Wupperthal, założoną niegdyś przez dwóch niemieckich misjonarzy. Tamtejsza ludność utrzymuje się z drobnego rolnictwa, zwłaszcza z uprawy herbaty rooibos.

Robimy też dwa (krótsze) spacery. Udajemy się do Disapools, wspaniałych basenów skalnych, gdzie jako jedyni możemy zażyć orzeźwiającej kąpieli po wyczerpującej wspinaczce.

Spacerujemy także do wodospadu Middelberg, niezwykle pięknego wodospadu, którego woda nadaje się do picia. Chętnie z tego korzystamy!

Góry Cederberg skradły nasze serca, na długo nie zapomnimy fantastycznych widoków, niewyobrażalnie pięknych formacji skalnych, wymagających spacerów i czystej dziewiczej przyrody.

Disapool
Disapool
Napij się pod wodospadem Middelberg
Napij się pod wodospadem Middelberg

Kapsztad

Miasto w Republice Południowej Afryki? Nie możemy jeszcze tego ocenić, ale jest co najmniej bardzo przyjemnie.

Kemping w okolicach Kapsztadu jest wyzwaniem. Nie ma kempingów, albo są daleko od miasta. Dzikie biwakowanie jest niedozwolone lub po prostu niebezpieczne. Początkowo zatrzymamy się na kempingu na północ od miasta, około 45 minut jazdy samochodem. Przedmieścia, które widzimy, nie mają już nic wspólnego z Afryką biedy i nędzy. Nie, tutaj wielkie bogactwo przekłada się na ogromne domy i duże samochody, drogie ubrania i niezłą pracę. Ale ze względu na przestępczość domy te muszą być osłonięte i monitorowane na wysokość kilku metrów. Nie uważamy, że to bogactwo! Zostaliśmy zaproszeni przez poznaną już wcześniej białą parę na typowe afrykańskie braai. Bardzo miło, a także daje nam wgląd w (bogate) życie tej najsłodszej pary.

Do „Waterfront” dojeżdżamy taksówką Uber za bezcen. Waterfront to obszar z różnymi molo, zapełnionymi luksusowymi (turystycznymi) sklepami i przytulnymi restauracjami. Ze względu na wiele języków, które słyszysz wokół siebie, możesz mieć pewność, że jesteś w prawdziwym mieście świata. Ale jeśli dasz białym mieszkańcom Kapsztadu znać, że pochodzą z Holandii, poczują więź. Język afrikaans i niderlandzki są nadal na tyle spokrewnieni, że można się dość łatwo śledzić.

Kapsztad i jego okolice emanują bogactwem i organizacją. Na ulicy prawie nie znajdziesz śmieci, wszystko jest starannie ułożone i zadbane.

Później przenosimy się bardziej na wschodnie przedmieścia, gdzie też spotykamy kilka slumsów i żebrzących włóczęgów.

Kapsztad u podnóża Góry Stołowej
Kapsztad u podnóża Góry Stołowej
Waterfront
Waterfront 
Nocą
Nocą

Kapsztad, rozrywka

Miasto położone jest u podnóża słynnej na całym świecie Góry Stołowej. Ikona, którą widać niemal z każdego rogu ulicy. Myśleliśmy, że taka płaska góra jest dość wyjątkowa, ale teraz wiemy lepiej. Wiele tego typu gór widzieliśmy w Angoli, Namibii, ale także w innych miejscach. Jednak jego wyjątkowe położenie i historia uczyniły z niego ogromną atrakcję turystyczną.

Później wspinamy się na górę.

W obszarze Waterfront znajduje się diabelski młyn. Uważamy, że fajnie byłoby spojrzeć na najbliższe otoczenie z góry, choćby po to, żeby się zorientować. Za niecałe dwadzieścia euro możemy wziąć udział w około 8 okrążeniach. Zatrzymujemy się w najwyższym punkcie i mamy ładny przegląd. No cóż, było fajnie, ale nie musisz tego powtarzać.

Wybieramy się na przyjemny spacer wzdłuż wybrzeża, cieszymy się rozbijającymi się falami i w oddali mamy widok na wyspę Robben. 

Wracając do Waterfront, zaskakuje nas akwarium morskie Two Oceans. Tak, dwa oceany, bo na południe od Republiki Południowej Afryki spotykają się Oceany Indyjski i Atlantycki.

Ocean Atlantycki znany jest tutaj z zimnych prądów morskich, a Ocean Indyjski z cieplejszych wód, które wytwarzają unikalną florę i faunę.

To akwarium przedstawia podwodne życie w fantastyczny sposób, z wieloma gatunkami ryb i innymi wyjątkowymi stworzeniami. Zdecydowanie warto!

Dzień kończymy drinkiem na tarasie z przyjaznymi kelnerami.

Dwa Oceany 1
Dwa Oceany 1
Dwa Oceany 2
Dwa Oceany 2
Góra Stołowa z Kapsztadu
Góra Stołowa z Kapsztadu
Z Lwiej Głowy
Z Lwiej Głowy

Kontynuujemy naszą podróż przez Półwysep Przylądkowy i odwiedzamy tam różne atrakcje, ale o tym więcej w części 2.

Więcej Republiki Południowej Afryki?

Idź do celu