W międzyczasie byliśmy z dala od rzeczywistości przez prawie dwa miesiące #vanlife ciesząc się życiem z naszym Samochód kempingowy dla majsterkowiczów. Czas na refleksję! Co byśmy zrobili inaczej, gdybyśmy zrobili to ponownie?
Cóż, wiemy!
Czytaj także: 100 dni w drodze | Życie niepracującego #vanlife
1. Zdejmowana farba
Biały lubimy to, ponieważ sprawia, że nasz autobus wygląda na lekki i przestronny. Dlatego pomalowaliśmy całą stolarkę na biało, zwykłą białą matową farbą. Ale czy wiesz, jak trudno jest zachować biel, biel w kamperze?!
W pokoju, w którym gotujesz, myjesz, śpisz i po prostu mieszkasz, biel musi wiele wytrzymać. Dlatego wszystko w naszym poprzednim autobusie było oczywiście fabrycznie wyposażone w nadruki i kolory (coś, co uważaliśmy za brzydkie). Dlatego musimy regularnie szczotkować zęby i po dwóch miesiącach możemy powiedzieć, że biel nie jest już wszędzie taka biała. Zalecamy, aby każdy, kto również planuje wybrać się na białą farbę, używał usuwalnej farby. Jak tylko wrócimy do Holandii, zapewnimy to również całemu kamperowi, bo to, co jest białe, musi oczywiście pozostać białe?

2. Większy zlew
„Ten zlew wydaje mi się idealny, ponieważ wtedy zostaje nam dużo blatu” – powiedziałem do Adriaana. Dlatego zdecydowaliśmy się na zakup małego rozmiaru 26 na 32 cm. Idealnie pasuje do blatu, jedyny mankament to to, że nasze patelnie i talerze nie mieszczą się w nim i trzeba go bardzo delikatnie umyć, żeby nie zachlapać wszystkiego (czytaj: tapicerowana sofa). Więc następnym razem na pewno kupimy większy zlew. Ale do tego czasu wystarczy nam to i zrobimy „krawędzie rozprysków”, gdy tylko wrócimy do domu, aby powstrzymać rozprysk.
3. Podnieś wbudowaną lodówkę
Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego Twoja lodówka do zabudowy w domu jest zawsze na wysokości oczu? Nie zrobiliśmy tego, zanim zaczęliśmy na naszym samodzielnym autobusie.
Naszą lodówkę o głębokości 60 cm umieszcza się tam, gdzie najlepiej pasuje, w lewym dolnym rogu szafki kuchennej. Nigdy nie myślałem, że to w ogóle nie jest przydatne, zwłaszcza jeśli robisz zakupy przez 4 do 5 dni, tak jak my. To, czego potrzebujesz, to jakoś zawsze z tyłu i żeby się do niego dostać, musisz uklęknąć i głęboko ramieniem jest lodówka. Więc nie jest idealny!
Jedyna zaleta; jeśli umieścisz tam niezdrowe rzeczy, zastanowisz się dwa razy, zanim je wyciągniesz!
4. Zaopatrzenie w wodę
„Weź ten, nie mamy w tej chwili drugiego na stanie” – powiedział sprzedawca o nakrętce do zaopatrzenia w wodę. Cóż, wiedzieliśmy o tym. Ważną częścią naszego projektu jest „blok wodny”. Szafka kuchenna, częściowo przed wejściem do drzwi przesuwnych, w której umieściliśmy nasz zbiornik na czystą i ścieki, dzięki czemu nie musieliśmy robić dodatkowych otworów w nadwoziu autobusu (= mniejsza szansa na rdzewienie).
Szafka posiada zaślepkę na dopływ wody i odpływ do zbiornika na ścieki. Działa bardzo wygodnie, jedyną wadą jest to, że korek dopływu wody jest poziomy i również w ten sposób umieszczony. Oznacza to, że gdy chcemy napełnić wodę, część wody znów się wyczerpie. Nie doszłoby do tego, gdybyśmy kupili podajnik, który był skośny lub gdybyśmy umieścili go na górze bloku.
Na szczęście znaleźliśmy na to rozwiązanie i używamy giętkiego lejka, aby właściwie skierować wodę do zbiornika.
5. Lepsze zawiasy i zamki
Ojciec Sandry powiedział to tak: „te magnesy nie są wystarczająco silne”. Ale tak, oko też czegoś chce. Jesteśmy tak uparci, że wyposażyliśmy wszystkie szafki kuchenne w 1 lub 2 magnesy o sile ciągu 10 kilogramów.
Niestety szybko okazało się, że szuflady nie są wystarczająco mocne i często zdarzało się, że szuflada otwierała się na zakręcie. Po wielu eksperymentach z zabezpieczeniami przed dziećmi, dodatkowymi magnesami i blokadami do szafek doszliśmy do wniosku, że „staromodny” haczyk po prostu najlepiej sprawdza się w szufladach. Pomimo tego, że jest trochę mniej piękny niż magnesy, cieszymy się, że możemy znów skręcić w zakręt ze spokojem!
W końcu
Jesteśmy całkiem zadowoleni z naszego autobusu…
Czytaj także: #vanlife DIY | Który samochód kempingowy wybierzesz, jeśli masz 2 metry wzrostu?